RELACJE

Tak wiele się dzieje wokół nas. Wszystkie myśli krążą wokół Ukrainy. Ogrom cierpienia cywilnej ludności, dzieci, kobiet. W tych mrocznych chwilach, jednak nie upada wiara w człowieka, gdy patrzy się na udzielaną pomoc przez naszych rodaków. Bez względu na wiek, na stopień zamożności, czy region Polski ciągle płynie wsparcie dla uchodźców.
Myślę, że ciepło z jakim przyjmujemy Ukraińców jest godne podkreślenia. Ważne jest, aby czuli się bezpiecznie. W pierwszych chwilach istotna była ucieczka przed bombami, potem ciepły posiłek i miejsce do odpoczynku. Dziś przyjmujemy Ukraińców do pracy, dzieci do szkół.
Istotne jest budowanie pozytywnych relacji. W każdym miejscu i czasie. Tworząc pozytywne relacje zapewniamy bezpieczeństwo, zaufanie i motywację do działania. Patrząc na ukraińskie dzieci adoptujące się do polskich warunków szkolnych waga relacji jeszcze bardziej wzrasta. Dzięki ciepłu dawanemu przez nauczyciela, otwartości i profesjonalizmowi aklimatyzacja przebiega bardzo sprawnie. W tych chwilach trzeba być krok za uczniem, obserwować i reagować na jego potrzeby, poznać możliwości.
To dla nas wielki sprawdzian z empatii, solidarności, po prostu z człowieczeństwa.